05-11-2020, 13:28
|
#125 |
| Kiedy Agnis insynuował jakoby Anton i Lauga już układali plany o wrogim przejęciu smoka i siłowym wydobywaniem informacji, wojowniczka aż się skrzywiła z odrazą. I spojrzała po drugim wojaku czy przypadkiem on rzeczywiście nia miał tego na myśli. Ona sama brzydziła się takimi nie sprowokowanymi rozwiązaniami, zwłaszcza że nie było przesłanek by podejrzewać elfki o złe intencje. - Chodziło mi o to że do wyprawy w góry wypadało by się przygotować porządnie, zapasy sprzęt, to kosztuje. O to mi chodziło mówiąc że takie wyścigi to tak na wojnie. - Sprostowała dla klarowności. - I o ile każdy nie ma jak da wkład w wyprawę to trzeba tego wkładu poszukać gdzie indziej.
|
| |