Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2007, 22:01   #10
Lhianann
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację


W ławce pod oknem siedziała wysoka dziewczyna, o prostych, lśniących, opadających łagodnie na ramiona i plecy włosach.
W fioletowych oczach malowało się zamyślenie.
Lekko postukiwała paznokciami smuklej dłoni w zamkniętą książkę do angielskiego.
Siedziała wpatrując się w przestrzeń za oknem.
Po raz kolejny zastanawiała się, co ją podkusiło, by zapisała się na dodatkowy angielski.
Pewnie nadzieja, ze nauczy się na nim czegoś nowego...
A tu nic.
Wszystko to co miała teraz robić już umiała.
No w sumie czego można się spodziewać po zajęciach na jaki chodzą też gimnazjaliści?
Ale teraz przecież nie może zrezygnować.
Kartka z wypełnionymi równym pismem zadaniami leżała przed nią.
A on myślała, czy uda się jej zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, by wyjechać gdzieś na wakacje...


Z zamyślenia wyrwało ją wezwanie do gabinetu dyrektorki dla blondynki z zabawnymi kucykami.
No cóż, niektórzy mają czas i ochotę broić.
Ona sama czasem tę ochotę też by miała, ale...
Nie miała czasu.

'- Mio Minoru Yukimura, Eliss Elric, Reika Soshimi i Mineso Tekatuno, proszone są do pokoju Pani Dyrektor....'

Przez chwilę nie wiedziała czy dobrze usłyszała.
Rozejrzała się, kim są wezwane prócz niej osoby.
Kojarzyła je przelotnie ze szkoły, wszystkie były od niej młodsze.
Nic dziwnego, pomyślała z rozgoryczeniem, moi rówieśnicy teraz przygotowują się do matury...

Wstała zarzucając na ramię torbę, poprawiając gorę mundurka, tak by chodź trochę mniej ją opinał w biuście, po raz kolejny przeklinając osobę projektującą mundurki, która nie pomyślała o tym, że ktoś o normalnej figurze może mieć większy niż powinien mieć biust, i dłuższe nogi, niż powinny do pasującej na nią w talii spódnicy.

To co jak zawsze nie pasowało do mundurku, ale zdołała wywojować to,że mogła je nosić, to buty. Arcy wygodne według niej, czarne baletki, wysoko wiązane satynowymi szerokimi wstążkami podkreślały jej długie nogi z jakich zawsze była dumna.
Pasowały jak ulał kolorystycznie do czarno- czerwonego mundurku obowiązującego w liceum.

Cała tyrada w pokoju dyrektorki spłynęła po niej jak po kaczce.
Skwitowała ją tylko krótkim skinieniem głowy.
Kolejny obowiązek.
Jakby sprzątanie było czymś strasznym.
No tak, dla reszty pewnie jest.
Gdyby musieli po 3-4 godziny w weekendy wieczorami myć szklanki, kufle i inne szkło przez 3 lata, to nie narzekaliby tak bardzo.
Na szczęście teraz już nie musi tego robić...

O, owa szkolna gwiazda, Ashura Schugotenschi też będzie musiał sprzątać to co zbroił ktoś.
Ciekawe jak mu to przyjdzie, tak różne zajęcie od bycia bożyszczem...
Tak, już kolejna gimnazjalistka ma maślane oczy....
Tylko ją zastanowiło, co takiego do niej miał Umino, który stal za wskazaniem między innymi właśnie jej...

Pojawienie się dziewczyny w mundurku sąsiadującej z ich szkołą 'wylęgarni geniuszy' było czymś troche niespodziewanym.
Tak samo jak słowa przez nią wypowiedziane.
"- Przepraszam...?
- Pani Dyrektor prosi Was, żebyście zagrali w przedstawieniu na charytatywnej imprezie. Wydaje mi się, że pani Dyrektor nie przyjmie do wiadomości odmowy, ale... powinniście porozmawiać o szczegółach z nią."


To może być coś ciekawego.
Ale najpierw trzeba wziąść się do roboty...
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline