Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2020, 20:15   #103
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
7 (?) marca 2050, centrum Caligine

Niegłupi w sumie pomysł znienacka legł w gruzach z powodu bezsensownego błędu w kalkulacji pojemności baku. Gdyby okoliczności na to pozwalały, Hector najpewniej zacząłby bić głową w ogrodzenie domostwa Tylera.

Teraz jednak na czynienie hałasu nie pozwalał mu zwyczajny strach. Uwięziony pomiędzy samochodem i płotem, nie mógł się oprzeć ściskającemu gardło wrażeniu, że ktoś się czaił na wyciągnięcie ręki od jego pozycji.

Matko Boska z Guadalupe, czegoś nie ustrzegła mnie przed tym idiotycznym pomysłem?! Zdesperowany monter przełknął bezgłośnie ślinę zaczynając żałować, że opuścił dach swej bezpiecznej kryjówki. Jeszcze nigdy nie kręcił równie szybko głową starając się zachować pełne pole widzenia wokół siebie - tak jakby to mogło mu w czymkolwiek pomóc w mglistej ciemności nocy.

Serce mężczyzny waliło niczym młot, krew tętniła mu w żyłach. Czy tak umarł facet na stacji benzynowej? Przyprawiony poprzedniej nocy o atak serca?

Starając się nie czynić żadnego hałasu i nadstawiając jednocześnie bacznie uszu, Nowojorczyk zaczął szukać furtki Tylera w zamiarze jak najszybszego przedostania się do domu przywódcy Caligine.
 
Ketharian jest offline