22 Maius 816.M41, sala rozmów za mostkiem Błysku
Christo pozwolił, by echo słów Amelii przetoczyło się przez ciasną przestrzeń pomieszczenia, po czym uniósł w górę dłoń dając tym gestem do zrozumienia, że prosi o jeszcze chwilę ciszy.
- Niestety, to potwierdzona informacja – oznajmił Barca – Do zgonu doszło w trakcie przygotowań do wyjścia z Osnowy. Moi zaufani medyceusze podjęli wszelkie próby reanimacji i przywrócenia funkcji życiowych świątobliwego arcykapłana, ale spełzły one na niczym. Bóg-Imperator powołał go do siebie, aby zasiadał u jego boku oczekując na nasze przybycie.
Barca złożył obie dłoń w znak Orła oddając hołd zmarłemu, po czym wsunął je za plecy.
- Oczywiście musimy jak najszybciej pomyśleć o tym, w jaki sposób przekażemy tę tragiczną wieść całej załodze – dodał – Opracować odpowiednią ceremonię, dokonać pochówku. I wyznaczyć następcę czcigodnego Ahalliona. W kwestii technicznej, jego ciało zostało już przeniesione do mojej prywatnej chłodni, z zachowaniem wszelkiej dyskrecji, aby nie wzbudzić niepotrzebnego przedwczesnego poruszenia wśród załogi. Po skomunikowaniu się z hierarchami kultu oddamy zwłoki w ich ręce, aby rozpoczęli praktyki żałobne. Zwolnioną kapsułą już się zająłem, na pewno się przyda. W tej chwili powinniśmy się skupić na opracowaniu planu, który zażegna efekty uboczne wstrząsu jakim będzie dla całej załogi tak znacząca wiadomość.