Rudy mężczyzna nic nie odpowiedział, gdyż kapitan był wystarczająco dosadny w swoich słowach. Nagle, gdy kobieta nacisnęła coś co wyglądało na detonator, zgasły wszystkie światła w pomieszczeniu. Kapitan ruszył za nieznajomą, a Kelsan poszedł na Mandalorianem pełzając po podłodze by wyjść w stronę światła. Dotarli do schodów, na których emanowały czerwone światełka ostrzegawcze w takich sytuacjach. Zatrzymali się przed solidnymi drzwiami. Krępy Thur wyważył je z bara po czym wyszli na zewnątrz. Dochodziła późna noc, a panna ciągnęła ich jak najdalej od kłopotów. Czyżby aż tak długo byli w tym barze? Na dodatek lekka mżawka zwilżyła włosy rudzielcowi. Dziewczyna znała miasto jak własną kieszeń, nawet najciemniejsze zakamarki i wąskie przejścia nie umknęły jej wzrokowi. Chwilę wytchnienia złapał przy światłach, wtedy to dowiedział się, gdzie ich prowadzi. Światło zmieniło się na zielone i przeszli na drugą stronę. Nieznana osobniczka musiała tu mieszkać, a przynajmniej Kelsan tak zakładał. Przyłożyła kartę do drzwi, a te rozsunęły się i po schodach weszli na ostatnie piętro apartamentowca. Weszli do jej mieszkania, gdzie rudzielec rozejrzał się po pokoju.
Minimalistyczne - skwitował w myślach pierwsze wrażenie. Kobieta zaczęła rozwiązywać turban i wtedy to ujrzał jej średniej długości czarne włosy. Potem się do nich odwróciła twarzą w twarz. Ładna twarzyczka, ale nie po to tu przyszedł. Przetarł zmarznięte dłonie i podmuchał w nie, w tym momencie dziewczyna zaproponowała kafu i się przedstawiła. Nim jednak sam się przedstawił, to kapitan zupełnie zaskoczył go tak gwałtowną reakcją mierząc do kobiety. Tak, może i był zły na to iż różowy dupek z lekku sprzątnął im chyba największą nagrodę w historii, ale to nie był aż taki powód by od razu zastraszać.
-Co ty odwalasz? - zapytał rudy mężczyzna, gdy spojrzał na kapitana.
-Opuść broń. Nie wszystko da się załatwić siłą, a poza tym….. - tu zrobił pauzę dla lepszego efektu -.....to, gdzie twój obyczaj? Hm? - zapytał kapitana.
Taktyka dobry-glina, zły-glina najwyraźniej była skuteczna - pomyślał mężczyzna i czekał co zrobi Mila.