Na wojnie nie ma przyjaciół. Bombardujemy planetę i na pancerniki.
A tak na serio...
Wysłać komunikat o sojuszu Sułtanatu i Nephilin.
Wydaje mi się że jeden ostrzelany lotnkskowiec na wiele się nie zda. W walce z dwoma pancernikami Zwłaszcza że zjawimy się tam z własnymi problemami i z opuźnueniem wynikającym z idległości.
Odbicie planetarnej sieci obrony mogło by dać dodatkową opcję taktyczną. Zwłaszcza gdyby była w na tyle dobrym stanie by jej użyć.
Gdyby trzeba było uciekać zalecał bym ostrzelanje umocnień by w drógiej fali nie natknąc się na obronę planetarną.
Priorytetem będzie przesłać dane odnośnie taktyki wroga
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |