Nie rozumiem dlaczego 1 i 3 to alternatywy.
Atak na planetę można przeprowadzić w dowolnym miejscu. Flota wroga przecież nie ma szans rozciągać się na całej powierzchni planety.
Komandosi mogą wejść w atmosferę i w niej polecieć gdziekolwiek na niskim pułapie.
Obrona planetarna to jak rozumiem rakiety. Z tym Victoria sobie poradzi.
Jeśli nie, to wystarczy wysłać w atmosferę eskadrę myśliwców i wywalić w cholerę obronę planetarna lub jej reaktory.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |