Wątek: X-COM - komenty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2020, 20:22   #379
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
No dobra, to widzę to tak.

Przerabiamy/tworzymy mundury pod straż więzienną. Pojazdy podobnie.

Skan robi legendy.

Pozyskujemy komunikator/datapad ADVENT’u. Najpierw pytanie do Alvareza, czy ma skąd taki wytrzasnąć. Jak nie, to trzeba będzie skroić jakiś od patrolu ADVENT’u. Tutaj bym posłał z dwie osoby najbardziej zręczne. Pewnie byliby to Nancy i James, chyba, że ktoś w bazie znalazłby się do tego bardziej odpowiedni.

Ze sprzętem ADVENT’u czy bez będzie próba włamu do systemu. Jak się powiedzie to git, jak nie to posyłamy prawnika do sądu, żeby wywalczył przewiezienie przez policję.

Co do ludzi to w pierwszym radiowozie jechałby kierowca (od Alvareza jeśli da radę), oficer (tutaj Nancy albo James, kto ma najlepiej gadane - albo zamiast tego szef działu wywiadu), Law i ktoś zbrojny (człowiek Alvareza, albo nasi jak np. “Junior”).

W furgonetce w kabinie za kierownicą może być Ruben i ktoś zbrojny (znowu albo od Alvareza, albo nasz jak np. Strauss). Na pace kolejnych dwóch zbrojnych do pilnowania więźniów.

I w drugim radiowozie (o ile taki wytrzasną) ludzie Alvareza (potencjalnie czwórka).

Wszyscy pod bronią krótką i bronią długą (o ile takiej używają) straży więziennej.

Czyli wychodzi mi jakoś 12 ludzi na 3 pojazdy, gdzie w najlepszym przypadku tylko 3 z nich to X-COM.

A w FOB’ie Alvareza Yoshiaki.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline