Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2020, 09:47   #115
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Wypuszczona w końcu strzała elfa poszybowała w noc.
Kiedy trafiła celu na polanie rozległ się głośny ryk jednego z kozłów. Trudno było powiedzieć czy był to ryk bólu czy osiągniętej ekstazy. We wszystkich trzech grupach znalazła się osoba która przystąpiła do rozpalania ognisk. Szło opornie ale w końcu suche zebrane drewna zapłonęły.

Reszta wieśniaków ruszyła uzbrojona do przodu z wrzaskiem. Który miał uchodzić pewnie za okrzyk bojowy...w wykonaniu sadowników i rolników. Oprócz Arvida ten miał tyle bitew za sobą że umiał wydać z siebie prawdziwy okrzyk.

Agatha trzymała się blisko elfa obserwując zajście.
Wolfgang rzucił pierwszy czar.

Inicjatywa:
Elf
Arvid
Wieśniak7
Kobieta 1
Agthata
Wieśniak2
Mutant1
Mutant2
Mutant3
Wolfgang
Wiesniak4
Gor1
Wieśniak6
Gor2
Mutant4
Wieśniak1
Kobita2
Wieśniak5






W nocy trudno było dostrzec celu dlatego nic dziwnego że cześć wiśniaków nie popisała się w zwraciu. Większość ich ciosów nie trafiało choć były wyjątki. Raniony już drugi raz przez Strumienia kozioł padł przed rozszalałym atakiem starego marynarza. Jucha z przebitej tętnicy stwora zbryzgała wszystkich walczących.


Arvid musiał wejść w zwarcie z drugim kozłem i cioł zawzięcie, jego przeciwnik nie zdążył sięgnąć po swoją wielką maczugę więc zamachnął się zaciśniętą pieścią na wojownika. Ale zanim jego łapa padła na głowę wojownika tors potwora eksplodował dymem i ogniem. Córka ciesli w panicę zaczęła czołgać się przez zbiorowisko byle dalej od ostrzy i ciosów.

Ojciec Izabeli został z czarodziejem i strzelał z łuku. Jego umiejętności niebyły może tak wspaniałe jak ich elfiego przyjaciela ale przynajmniej na razie trafiał.



Młody człowiek z grupy Arvida nie dotarł do walki, najpierw rozpalał ognisko a potem kiedy biegł dołączyć do walczących podknął się o własne nogi i wyłożył się jak długi na trawie.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 16-11-2020 o 17:13. Powód: Edit: Akcje Czarodzieja :-P
Obca jest offline