- Nie przejmuj się tak, Bernie – Leonard poklepał kapłana po ramieniu. – W tym mieście pod każdą ścianą i na każdym skrzyżowaniu ulic dostaniesz przepowiednię o końcu świata. Kiedyś musiałeś usłyszeć taką, która akurat pasuje do ciebie. Jak dziesięć minut temu inny szaleniec gadał o wielkim błysku i grzybie na niebie, to nie zareagowałeś tak nerwowo. No, ale jeśli chciałbyś pójść za radą Axela, mogę ci trochę pomóc ze zmianą wyglądu.