Aleksander zaczął się zastanawiać: Nie znał się na medycynie, ale znał za to wiele legend o magicznych właściwościach roślin oraz okultyzmie. W tym świecie magia wydawała się czymś, co jest żywe i realne.
Może znajdzie w swej przepastnej pamięci sposób, żeby pomóc temu biedakowi? Może coś w domu mogłoby posłużyć za okład ?