Już się cieszył! Już witał się z gąską i chciał szabrować! Jak widać dużo za wcześnie, nie docenił lepiej wyszkolonego przeciwnika i to był jego błąd!
"Himmel" był silniejszy i lepiej wyszkolony więc Duncan musiał grać brudno! Wyprostowane palce dłoni pomknęły w kierunku pachwin przeciwnika, skoro facet się na nim rozsiadł, raczej nie ma jak się bronić.
Jednocześnie uniósł tułów, starając się zaatakować głową i przyjąć nadchodzący cios na bark. Miał nadzieje rozbić oponentowi nos czołem co wraz z zaatakowaniem "nabiału" powinno go rozproszyć na tyle, aby zrzucić go z siebie. - TAE OBUDŹ SIĘ DO CHOLERY I POSTRZEL TEGO DZIADA! TAM MASZ SPLUWĘ - Krzyknął do skrzypaczki w nadziej, że ją obudzi i uzyska pomoc. |