- Olek! Weź przytrzymaj drzwi albo ogarnij jakieś kliny, a ja spróbuję ocucić tego nieszczęśnika. - rzucił prędko Miras.
Miał jeszcze przy sobie zestaw pierwszej pomocy. Gdyby Aleksander zdołał przytrzymać drzwi to mógłby spróbować opatrzeć Cieślę. Albo przynajmniej go docucić odrobiną wody z wiadra czy coś. |