Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2020, 14:27   #228
Lua Nova
 
Lua Nova's Avatar
 
Reputacja: 1 Lua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputację
22 Maius 816.M41, mostek Błysku Cieni

- Na mój znak rozpocznie pan transmisję. - Odpowiedziała pilotowi.

De Vries wzięła głęboki oddech i podeszła spokojnie do kapitańskiego tronu. Następnie gestem ręki dała znak Nadsternikowi, aby rozpoczął.

Garlik wykonał polecenie Pierwszej i już po chwili na wszystkich pokładach było słychać głos pani Komandor, a niektórzy mogli nawet zobaczyć ją na ekranach. Stojącą wyprostowaną, na tle tronu kapitańskiego.

- Mówi pierwszy oficer, Amelia de Vries. - Jej głos był spokojny, pewny, rzeczowy, ale była w nim też nutka ciepła i serdeczności. - Pomyślnie udało nam się wyjść z osnowy. Wielkie brawa dla załogi mostka i pana Barthelema Visschera, naszego nawigatora, za przeprowadzenie nas bezpiecznie przez Immaterium. - Przez mostek przemknął pomruk aprobaty, na słowa pochwały ze strony Amelii. - Nasz cel, planeta Grace znajduje się od nas w odległości około sześciu dni i jedenastu godzin. Jesteśmy tutaj by odzyskać skarby ukryte na tej planecie. Skarby, które pozwolą rodowi Corax odzyskać chwałę i bogactwo, które nam się należą. - Na razie szło w miarę gładko. Przemawiając, pani oficer przyglądała się twarzom załogi mostka i badała ich reakcję na swoje słowa. Póki co otrzymywała sygnały aprobaty. Ale teraz musiała dojść do tej mniej przyjemnej części. Spojrzała dyskretnie na Tytusa, jego obecność i wiara w nią, dodawały jej odwagi.

- Na razie nie napotkaliśmy żadnych oznak obecności innych statków. Nie będę jednak ukrywać, że podczas wypełniania misji możemy natknąć się na rywalizujący z nami w tym zadaniu statek innego Rogue Tradera, a same rejony, w które się zapuściliśmy są niepewne i niebezpieczne. Ale nie obawiajcie się, tak jak i ja się nie obawiam. Czuwa nad nami Imperator, a ja wierzę w moją załogę i jestem z was dumna. Z taką załogą, nie straszne jest żadne wyzwanie, a wrogowie Rodu Corax, będą żałować, że stanęli na drodze Błyskowi Cieni.

- Starsi z was zapewne pamiętają, że urodziłam się i wychowałam na pokładzie Błysku. Stawiałam tu również swoje pierwsze kroki w karierze wojskowej. Pracowałam z wami i dzieliłam wszystkie trudy. Mimo, że wywodzę się ze szlachty, to darzę każdego z was szacunkiem i jestem dumna, że mogę nazywać się jedną z was. Jesteście dla mnie jak rodzina. Rodzina, o którą pragnę dbać i ją chronić. Dla dla mnie zaszczyt służyć u boku takiej załogi.

Zrobiła krótką pauzę. Powstrzymaj swoje emocje Amelio. Spokojnie. Znów spojrzała na Nadsternika i kontynuowała.
- Otrzymaliśmy sygnały z planety, z wołaniem o pomoc. To może być pułapka, piraci, xenos, rywale. Nasz cel może być ukryty lub chroniony. To są przeciwności, które odebrałyby pewność wielu. Jednak nie Błyskowi Cieni. Nie jego załodze. Tam gdzie inni oddają się zwątpieniu, tam my wznosimy pieśni, tam gdzie inni zawracają, tam my dajemy pełną naprzód. Choćby ciemność miała nas otoczyć, a okręty wroga zasłonić słońca, wiem, że wolę po tysiąckroć być tutaj, u waszego boku. Z wami zwyciężyć, to największy zaszczyt jakiego dostąpić może oficer. Chwała rodowi Corax.

Zamilkła na chwilę. Przez mostek ponownie przemknęły pomruki aprobaty, ale zdarzyło się też kilka nieśmiałych okrzyków. Amelia ośmielona dodała jeszcze kilka słów.
- Chciałabym byście wszyscy zajęli się swoimi obowiązkami. Odpowiedni odpoczynek to jeden z nich. Chcę by wszyscy byli w należytej formie. Rozkazy zostaną przesłane do waszych bezpośrednich przełożonych, w najbliższych dniach podróży. Ufam, że przygotujecie nasz Błysk na każdą ewentualność. Niech was Imperator strzeże.


Rzut na command. Fel Amelii wynosi 49 z premią od MG +10, daje nam 59, ale tylko dla void bornów, do wszystkich innych Amelia ma karę -5 przy testach na Fel, wiec 54. Wynik 61, nieudany. Po przerzucie jeszcze gorzej. Jak widać nie pykło.

 
__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...

Ostatnio edytowane przez Lua Nova : 19-11-2020 o 14:38.
Lua Nova jest offline