Gwyned słysząc niepokojącą wieść o rzekł do zapoznanych panien - Wybaczą Panie, ale chyba dzieje się coś złego. - a następnie gwałtownie wstał i szybko podbiegł do drzwi pod drodze uzbrajając się w miecz. Gdy do nich podbiegł ostrożnie się wychylił, aby spojrzeć w dal. Gdyby nic nie zobaczył miał krzyknąć, aby strzelcy przypilnowali okien.