Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2020, 15:54   #139
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację

Przed wyruszeniem w drogę należy zrobić zakupy!

Agnis cieszył się ze sławy, jaką zyskało mu dobicie smoka, starał się machać do innych mieszkańców, witać się ze wszystkimi i zachęcać do używania jego nowego tytułu.

Spróbował złapać jakichś kupców, którzy szykowaliby się, do wyruszenia w drogę powrotną po Obfitych Plonach potrzebował:
- Jakichś biżuterii sztuk pięć, żeby wyglądała ładnie, ale nie była za droga.
- Opaskę na oko, dopóki nie wymyśli jak naprawić swój wzrok.
- Zapasy jedzenia na kilka dni.

Spróbuje też poprosić Burmistrza o list polecający z jego szlachecką pieczęcią - Nie, dlatego, żebym się gdziekolwiek wybierał na dłużej, ale żeby naprawić oko pewnie będę musiał przejść się do któregoś z większych miast. To przy okazji, mogę spróbować znaleźć jakąś szybką pracę, żeby przynieść więcej złota do naszego pięknego miasteczka a cóż, otworzy więcej drzwi niż pieczęć szlachetnie urodzonego poparta jego dobrym słowem ? - Przekonywał, starając się połechtać ego grubego tchórza.

W lesie

Podróż zdawała mu się przyjemną odmianą, nawet jeżeli się pogubili słysząc słowa wojowniczki ściszonym głosem rzekł do wszystkich
- Nonsens, Ash nie ma czasu, żeby się tak kręcić w kółko, przecie widać jak go klątwa dopada coraz bardziej. Ognik sprawdź co to za bicie serca, tylko delikatnie potrzebuje, żebyś był moimi oczami i nie mam funduszy, żeby rekonstruować twoje ciało z płomienia - Zlecił chowańcowi, który spróbował podkraść się do drzewa. Tak naprawdę zupełnie nie obchodził go los płomiennego półelfa, ale nie chciał tracić okazji na zbadanie ciekawego zjawiska, a los białolicego był dobrą wymówką.

An'nar był gotów w razie zagrożenia odwołać chowańca.

 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 19-11-2020 o 16:07.
Brilchan jest offline