Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2020, 14:50   #120
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Cała potyczka rozstrzygnęła się w mgnieniu oka i po tym jak Wolfgang posłał dwa kolejne ogniste pociski w wioskowe siostry, nie było już przeciwników do zabicia. Może poza poparzonymi jego magią dziewczynami, ale to musiało jeszcze chwile poczekać.

Nie chcąc zbytnio straszyć wieśniaków, skupił się na otaczającej jego głowę magii i osłabił światło wychodzące z jego włosów z poziomu pochodni do tego wytwarzanego przez dobrą świecę.

- Nie dotykajcie posążka! - Przestrzegł wszystkich mierząc wzrokiem przeklęty przedmiot. Jego wiedźmi wzrok pozwalał mu zobaczyć więcej niż zwykłym ludziom, więc zdawał sobie sprawę z mocy chaosu drzemiącej w figurce. A raczej skupiającej ją jak jakaś soczewka, choć nie był to czas, miejsce ani widownia której musiał to tłumaczyć. Wystarczył mu posłuch.

Powoli podszedł do grupy "wojaków", miarowo stukając kosturem w miekką ziemię. - Spokojnie, moc figurki ustępuje. Po prostu się od niej odsuńcie. - Polecił przenosząc wzrok na pojmane dziewczyny.

- A teraz zaczniecie mówić. - Powiedział chłodno i zacisnął rękę na kosturze tak mocno, że pobielały mu kłykcie. - Gdzie macie swoją norę? Gdzie ukrywałyście posążek? - Nie chciał od razu zasypać ich pytaniami. mieli czas.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline