Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2020, 17:00   #1919
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Berni krytycznie przyglądał się sobie w lustrze. Metamorfoza rzeczywiście się udała. Przeczesał czarne włosy.
- Wypisz, wymaluj cały inny ja. Wyglądam teraz jak rodowity Tileańczyk, z samego Remas - uznał po chwili. - Dziękuję, Panowie. Kastor Lieberung odszedł w niepamięć.

Pokłonił się swemu odbiciu. Odbicie się odkłoniło.

- Bernaldo Giuseppi, do usług, ha! - zaśmiał się, chwytając za kozią bródkę.

Zerknął na Lothara, skinął mu głową i odparł.

- Dobrze. Wyjdę wcześniej, na piechotę. Główną bramą. Nie będę zwracał na siebie uwagi i wypatrywać będę ogona. Złapcie mnie po drodze. Schowam się gdzieś w krzakach czy w stogu siana i będę wypatrywał jak nadjedziecie z kuszą pod ręką. Licho nie śpi... szczególnie na trakcie. Pomodlę się za Wasze bezpieczne przybycie. Bywajcie kompanioni, czy jak to się po tileańsku mówi!
 
kymil jest offline