Chyba jeszcze nie ustalone =p
Po mojemu tak jak Anthon mówił.
Pierwsza pomoc i spadamy stąd. Podejmujemy czynności aby utrudnić ewetualne wytropienie nas. Znajdujemy defensywne miejsce i odpoczywamy, dochodzimy mniej więcej do siebie.
Alternatywnie, co jest bezpieczną opcją, wracamy do miasta. W tę stronę jechaliśmy ostrożnie i poszukując drogi, więc z powrotem powinno być sporo szybciej. |