Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2020, 15:13   #43
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Konrad, Peter, Bladin

Tak blisko celu, a jednak tak daleko. Mogli już wyjść, ale musieli jednak być ostrożni. Oczekiwanie na mroki nocy wydawało się rozsądne, ale chcieli też sprawdzić, co robią przemytnicy za nimi. Ruszyli powoli z powrotem, Peterowi wydawało się nawet, że słyszy ciche zgrzytnięcie, ale dotarli bez żadnych przeszkód do skrzyżowania, gdzie rozstali się z Huydermannami.

Skonsternowani, wymienili się spojrzeniami. Ślady dużej grupy wiodły jednak w korytarz prowadzący do kraty. Podążali za nim, tym razem większą uwagę poświęcając podłożu, aż w pewnym momencie ślady zniknęły. Już chwilę później Bladin wyczuł w ścianie dwie luźne cegły, które dało się wcisnąć. Znaleźli ukryte przejście, z którego najprawdopodobniej skorzystali członkowie gangu.

Wolken, Marval

Obserwowali wylot tunelu i pilnujących go żołdaków, ukryci bezpiecznie w pewnej odległości. Marval, z iście elficką cierpliwością, chciał czekać. Wolken gorączkował się bardziej. Musiał działać, musiał znaleźć swych towarzyszy, którzy byli gdzieś w miejskich murach. Luigi wspominał o innym przejściu, takim, którego żołnierze nie znają. Każdy zaś wylot kanałów musiał znajdować się jak ten, na brzegu rzeki.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline