Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2020, 14:59   #32
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Rufus zaklął, kiedy pożlizgnął się i prawie upadł w śliskim deszczu, a mgła przywołana chyba magią jego towarzyszy prawie umiemożliwiała widoczność. Na szczeście on sam też nie był pozbawiony mocy. Rzucił na siebie ulubione ze swoich nowych zaklęć, które pozwalało mu latać jak ptak, choć teraz użył go tylko by sunąć nad ziemią, starając się po dźwięku zlokalizować wiedźmę, którą próbował zaatakować. Odczuwając coraz bardziej znajomą ekscytację walką z groźnym okrzykiem wpadł na kreaturę, czując jak jego topór, wzmocniony mocą odpierającą wrogowi zapał, wbija się w jej ciało, tak mocno że prawie wyrwał mu się z ręki.

Nie widział, choć mógł słyszeć, jak Hans w postaci niebiańskiego niedźwiedzia walczył z drugą maenadą, choć tylko jeden z ciosów jego masywnej formy dosięgnął przeciwniczki. Ta natomiast wypadła z pokrytego magicznym deszczem obszaru i zaczęła tańczyć w dzikich i szaleńczych podrygach. Jednak nie było jej dane pląsać tak długo... Lawina zwinnym kocim susem wskoczyła na plecy wijącej się wiedźmy, a Jace pochwycił ją w telekinetycznym uścisku. Następnie Mikel wypadł z chmury i szybkimi, precyzyjnymi ciasami powalił ją na ziemię.
Niestety Laura znalazła się pod wpływem rodzącej szaleństwo mocy maenady i sama zaczęła tańczyć, wpadając na Jace's i próbując go uderzyć.

Jednak było to za mało by zmienić sytuację na niekorzyść Pogromców z Phaendar. Kiedy Rufus upewniał się że jego przeciwniczka nie żyje, wymacując w poszukiwaniu jej jak się okazało martwego ciała, pozostali masakrowali drugą. Hans, lecący na słuch w miejsce zwarcia, wypadł z nawałnicy niemal wprost na kotłującą się parę. Z rozpędu przywalił wielkim, pazurzastym łapskiem i spróbował się na czwartego dołączyć do zapasów. Hannskjaldowi ledwo udało sie ruszyć na śliskim śniegu, ale w końcu dopadł maenadę i pochwycił ją w szczęki. Maenada mimo bycia trzymaną przez trzech przeciwników i leżenia na ziemi, dała jednak radę skupić się na tyle, by wpłynąć na umysł Lawiny, rozbudzając w lwicy ządzę mordu. Zwierzę natychmiast rzuciło się na Mikela. Zaskoczony zdradą wojownik nie dał rady uniknąć jej zębów, jednak wyrwał się i sparował cios pazurami, który mógłby rozplatać mu gardło. Próba przewrócenia lwicy w ramach riposty się nie powiodła.

Jace odsunął się od oszalałej niziołki ale nie stracił rezonu i unieruchomił byłą dziewczynę swoją mocą. Ta była w stanie tylko niezrozumiale bełkotać.
Mikel wyprowadził serię uderzeń w przytrzymywaną przez Hannskjalda maenadę, która wydawała się ledwie żywa. Hans zakończył sprawę, warcząc groźnie na Lawinę, a następnię wbijając swoje kły i pazury we wiedźmę, która przestała się w końcu szamotać.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 28-11-2020 o 15:08.
Lord Melkor jest offline