Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2020, 06:55   #346
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Technologia. Jedyna pozostająca namiastka normalności świata, który kompletnie zwariował.

Zainstalowanie dobrej instalacji i okamerowania było dobrym pomysłem. Nie wiedzieli, jak długo tu będą. W schronie, zdawało się, było jedzenia na przynajmniej parę tygodni. Nawet jeśli miało okazać się, że będą musieli zbierać się stamtąd w miarę szybko, to Sigrun nadal uważała, że próba przywrócenia funkcjonalności bunkra dobra. System wczesnego ostrzegania zapewne przyda się zarówno im, jak i innym osobom, które będą miały przyjemność zawitać do Instytutu.

Wymieniła czujnik sprawnie. W gruncie rzeczy, Sigrun uważała, mógłby to zrobić nawet dzieciak, który znał podstawy automatyzacji domu. Kamery i czujniki były bardzo proste w obsłudze. Więc nawet nie zmęczyła się.

Skończywszy, Sigrun odwróciła się i zobaczyła TO.

TO wyglądało na dziwaczne skrzyżowanie owada i, z braku lepszego określenia, psa. Nie dużego, bardziej takiego małego, ratlerka może. Sunęło po podłodze, nie wydając z siebie żadnego dźwięku, jakby węsząc lub zastanawiając się.

- Joł, Cleo, jeśli mnie słyszysz, to wystaw sobie, co to jest za gówno, które masz tutaj. Cholerna infekcja mrówkoszczurami. Albo myszokleszczami. Albo szczuroluchami. Nie wiem, co lepiej brzmi.

Misja była wykonana, więc nie było sensu szukać kłopotów. Naprędce wpakowała narzędzia do torby. Wyciągnęła nóż z cholewy buta.

Sigrun westchnęła i zaczęła się powoli wycofywać w stronę, z której przyszła.

Gdzieś mignęła jej myśl o tym, że – co, jeśli stwory Strefy tak naprawdę nie posiadają formy fizycznej? I dlatego Cleo nie potrafiła ich ujrzeć, ponieważ jest tylko sztuczną inteligencją? Była to rzecz, nad którą zamierzała zastanowić się później.

Pozostało grzecznie wycofać się i nie robić hałasu. Hałas był najgorszy.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline