Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2020, 20:19   #152
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Rok 1481 Rachuby Dolin, 1 Marpenoth

Anton Kalev, Agnis An' nar


Anton Kalev: zastraszanie - 15!
Agnis: zwodzenie (oszustwo) - 15!
Agnis: przekonywanie - oblany!
Windrin: przekonywanie - 16!

Windrin niewzruszona, jakby przekonana o własnej przewadze patrzyła na wzniesioną kuszę. Uśmiechnęła się pobłażliwie.
- Licz się ze słowami człowieku i bacz na to co zamierzasz uczynić...

Elfka zignorowała na ten czas wypowiedź Agnisa w smoczym, mimo że rozumiala ten język doskonale. Nie odwracając wzroku od Antona zwróciła się do tłuszczy.
- Wiecie co macie zrobić. Ten człowiek nie powinien był wychodzić z lochów. Odprowadźcie go gdzie jego miejsce.

Ludzie, którzy jak dotąd niezdecydowani popatrywali na każdą ze stron konfliktu. Groźby i szyderstwa Antona podburzały iskrę buntu, którą gasił Agnis swoimi slowami, lecz to Windrin miała spośród nich największy dar przekonywania. Kiedy strażnicy zbliżali się ostrożnie, uzbrojeni w pałki, widły czy sieci, ta zwróciła się jeszcze do Antona:
- Złoto w twych zbrukanych krwią dłoniach, nie przysporzy mieszkańcom spokoju, ni dachu nad głową. Radzę zachować spokój. - Czarodziejka raz jeszcze zmierzyła go wzrokiem. Wzrokiem zapowiadającym burzliwe czasy dla stojącego przed nim mężczyzny.
- Brać go!

 
Rewik jest offline