Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-12-2020, 17:19   #44
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Gdy tylko Maja wyjrzała przez okno, zobaczyła jak zjechali z dogi na jakieś pobocze, olewając że ulica postanowiła zrobić zakręt. Pół biedy, że w nic nie walnęli i że nie było rowu, bo od razu zarobiliby niezłą kraksę. Szkoda tylko, że wcale nie zwalniali. Co jest!?! Kierowca!!
Turbulencji nie brakowało, więc dziewczyna porządnie trzymała się oparcia fotela przed sobą, gdy podniosła się i wyjrzała na korytarz autobusu. Jeśli oczy ją nie myliły, to kierowca zwyczajnie... zaspał! Bez względu na to, czy był to nadal "tylko" zły sen, czy działo się to naprawdę, należało szybko działać.
- Zatrzymać autobus! - krzyknęła Maja, ruszając niezwłocznie do przodu. Inni też krzyczeli! Dużo było wrzasków, a niektórym wręcz gęba się nie zamykała! Chaos i panika wokoło, a tu czym prędzej trzeba zatrzymać ten piekielny pojazd!
Maja nieomal biegła na przód autobusu, spowolniona jedynie przymusem nieustannego trzymania się mijanych foteli. W głębi miała nadzieję, że był to jeden z tych koszmarów, w którym śni się że się budzisz a tak naprawdę dalej masz koszmar. Ale na to nie liczyła.
Była gdzieś w połowie drogi, gdy chłopaki wyskoczyli na środek, wpadając na siebie. Małe zamieszanie szybko się jednak rozwiązało i udało się uniknąć korku, przynajmniej w tym właśnie momencie. Maja szybko brnęła do przodu, trzymając się coraz to kolejnych oparć, ale to Adrian był jednak pierwszym, który dostał się do stanowiska kierowcy. Z tego co dziewczyna widziała, szarpał się on ze śpiącym na kierownicy mężczyzną.
- Zdejmij nogę z gazu!!! - rzuciła Maja, powstrzymując się przed dodaniem paru skromniejszych wyzwisk, które może pomogłyby jej się pozbyć napięcia, ale sytuacji ogólnej mogły tylko zaszkodzić. Nie musieli pozbywać się zaspańca z fotela kierowcy, aby zatrzymać autobus; należało tylko zwolnić gaz i wcisnąć hamulec! Szybko!
Sama miała zamiar się tam dostać i osobiście zadbać o wszystko. Gdyby jednak nie było to możliwe, miała nadzieję że jej wykrzyczane do Adriana instrukcje wystarczą.
 
Mekow jest offline