Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-12-2020, 19:12   #114
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Monolog Hectora plus szeroki, szczery uśmiech sprawiły, że Tyler opuścił broń. Z wyrazu jego twarzy Hector wywnioskował, że ten coś sobie w głowie oblicza.
-Tak jestem Tyler, Jackie lubi gadać, oj lubi.- Z tej strony nie było widać żadnych uszkodzeń, obszedł chevroleta, widząc skręcone koło zrobił kwaśną minę i pokiwał głową. Zamierzał coś powiedzieć, kiedy to Hector, zgadując co powie, przerwał mu:
-Jackie już mi wspomniała o złomowisku gdzieś tam - wskazał ręką kierunek gdzie podobno ma być to miejsce - i o tej starej benzynowej gdzieś tam - druga ręka zatoczyła krąg w drugą stronę, w głąb zamieszkałej ulicy. - I tak, Jackie mówiła mi już o wariacie.
-Wizytę na stacji benzynowej to sobie daruj, tam nic nie ma
- doradził Tyler - już przed wojną była zamknięta.

Hector ugryzł się w język. Wszystko na spokojnie. Niczym stąpanie na lodzie. Rozmawiali jeszcze przez chwilę (choćby o mgle, ale Hector nie wspomniał nic o Grzybach). Zadowolony Tyler pożegnał się i wszedł na swoją posesję. Hector też był zadowolony, że udało mu się go spławić. Nurtowała go tylko jedna rzecz. Tyler ciągle się nad czymś zastanawiał, musiał mu coś powiedzieć, co nie bardzo pasowało do wiedzy Tylera... o tym wszystkim dookoła. Tylko co?

Nowojorczyk dla bezpieczeństwa sprawdził zamknięcie samochodu (Tyler nie miał nic przeciwko, nikt z mieszkańców nie miał wozu, poza tym rzadko kiedy ktoś tędy przejedzie). Hector starał się nie biec. Przed samą stacją zdjął z ramienia karabin, z mgły wyłonił się motocykl, po kilku kolejnych krokach zaglądał do środka warsztatu. Trup tam był, identyczny jak poprzednio, monter odetchnął z ulgą. Potem się siebie przestraszył: 3 dni w Caligine i on się cieszy na widok trupa! Czyste szaleństwo!

Nie patyczkował się, obrabował zwłoki z broni, amunicji i kilku innych drobiazgów. Otworzył list, wyglądał na identyczny, ale rządki cyfr trudno jest zapamiętać do porównania. Zaczepił kaburę z rewolwerem przy pasku, karabinek przewiesił przez plecy, chwilę trwało zanim je (Kałacha-Frankensteina i Springfielda) odpowiednio ułożył. Odpalił motocykl, silnik pracował identycznie jak wczoraj, o ile wczoraj naprawdę było wczoraj.

Najpierw wjechał w las w stronę Apollo drogą, które według miejscowych była trudna. Po stu metrach to się potwierdziło, koleiny w leśnej drodze były kompletnie zalane, w zagłębieniu była wielometrowa kałuża, Hector nawet nie próbował w nią wjechać. Zawrócił i tak jak planował, ruszył do Avonmore. Przez zamieszkałą ulicę przejechał bez problemów, nikogo nie widział, i chyba nikt jego nie widział. Minął wrak i ruszył główną drogą. Minął kilka kolejnych rozpadających się budynków. Zatrzymał się jeszcze na chwilę przy znaku "Witamy w Caligine Town" oraz "Caligine Town, Populacja 463" (żeby je zobaczyć, musiał spojrzeć za siebie).

Droga swoim stanem nie odbiegała od innych, tak samo była pokryta siatką spękań i dziur, niekiedy robił się z tego dla montera prawdziwy slalom. Mgła nadal unosiła się w powietrzu, a może nawet i gęstniała (Nie! to niemożliwe!) Widział może na 30 jardów, bo bokach widział jedynie gołe gałęzie drzew wystające z białej zawiesiny. Przejechał tak może z jedną milę (czyli niewiele, góra 10 minut), kiedy z mgły wyłonił mu się znak.

Tak! Avonmore...

Z wrażenia nie wrzucił na luz i jak się tylko zatrzymał - silnik zgasł.
Przed nim były dwa znaki: "Caligine Town, Populacja 463" oraz "Witamy w Caligine Town", identyczne jakie mijał przy wyjeździe.

Test Morale (-2)
Charakter 14, Morale 1
17 18 10
Test niezdany

Przeszył go dreszcz. Znaki były identyczne.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:53.
JohnyTRS jest offline