Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2020, 08:58   #305
Vadeanaine
 
Vadeanaine's Avatar
 
Reputacja: 1 Vadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputacjęVadeanaine ma wspaniałą reputację
Całe szczęście, że we wsi wrzało od hałasów kopania umocnień, tak samo jak przy leśnych posterunkach. Birgit wiele by dała za to, aby móc choć przez chwilę ogrzać się w czterech ścianach, zjeść coś, wypić gorącą herbatę, jak u Lepage'ów, ale na to musiała jeszcze poczekać, kto wie ile czasu, ile kilometrów. Tu jeszcze za blisko. O ile dobrze pamiętała mapę, zabudowania za linią kolejową wskazywały na oddalanie się od Sommy. Tyle dobrego. Postanowiła więc trzymać się tego kierunku i minąć zajętą przez żołnierzy osadę, póki zostały jej ostatnie kwadranse ciemności. Jeszcze trochę, a jaśniejące niebo wyraźniej wskaże wschód, będzie łatwiej się zorientować. I cieplej.

Irytująca sytuacja, kiedy nie ma po co planować na dziesięć kroków dalej, trzeba zrobić te pierwsze, niepewne i skupić na tym, by się udały.

Nie czekała, ruszyła przekraść się dalej, ominąć wieś, nie dać się złapać.
 
Vadeanaine jest offline