06-12-2020, 13:04
|
#31 |
|
Sen na sianie był przyjemną perspektywą dla Anthona. Kilka miesięcy temu byłaby to tortura w porównaniu do wygodnych łóż w których sypiał (które zdecydowanie planował bardziej docenić po powrocie), ale właśnie te kilka miesięcy spędził głównie w podróży… a to zmienia perspektywę.
Anthon był zajęty wciskaniem sobie w gardziel pieczonego ziemniaka gdy babeczki zapytały o gobliny. O co im chodziło? Nie miał pojęcia. Przeca niemożliwe było aby one chciały się za nimi uganiać. Może te pokurcze kogoś im zabiły i chciały posłuchać o tym jak były cięte, rąbane i nadziewane?
Cóż… zaraz miał się dowiedzieć, a tymczasem kontynuował ze swoim ziemniakiem. |
| |