Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2020, 21:28   #50
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Olga wiedziała że demony istnieją. Wiedziała jeszcze że te diabelskie pomioty to w gruncie rzeczy głupie kundle, które jak wyczują słabość rozszarpią ciało i zabiorą duszę.

Że przeto należy z nimi działać ostro tak jak z dzikim zwierzęciem, pokazać stanowczo kto tu rządzi! KTO JEST PANEM!

I TAK! Udało się. Krzyż zaczął się świecić!

Wszystko dzięki niezmąconej sile jej charakteru!

Olga aż zawyła tryumfalnie. Jeszcze chwila i wygra z tym syfem!

Kiedy… rzucił się na nią Jacek. Pewnie opętany, no bo po jakiego chuja rzucił się na nią jak właśnie kurwa ich wszystkich ratuje.

-Puszczaj kurwa! Już już prawie go z niej wyjebałam! - W szale próbowała z siebie zrzucić Gołąbka, bo to kurwa była jej chwila osobistego tryumfu w walce z cholernym antychrystem i nie zamierzała nikomu dać jej sobie odebrać.

W dupie miała toczące się w autobusie piekło to że ludzie krzyczeli, bo jeszcze trochę i ten głupi demon sam by krzyczał, a tak… zabrano jej demona i miała tylko Jacka do wyżycia od którego w sumie odciągnął ją dopiero Piotr. A naprawdę była gotowa zacisnąć zęby na jego uchu.

W końcu wziąła się jakoś w garść jakby cała szamotanina nie miała miejsca i niemal ostentacyjnie przyjęła ofiarowaną pomoc. Poprawiając przy tym rozczochrane włosy które wcale po tym nie wyglądały jakoś lepiej.

-Nie musicie dziękować. Do odprawiania egzorcyzmów trzeba mieć dar. Na wasze szczęście ja się z nim urodziłam. – Skomentowała bo to przecież było oczywiste, że to ONA zatrzymała autobus. Położyła dłoń na szyi.

-Zara.. Gdzie kurwa mój krzyż? – zapytała rozglądając się.

Podeszła do Marty ignorując cały burdel wokoło i bezceremonialnie zabrała swoją własność.

Po chwili wahania zdecydowała się sprawdzić jej puls. No bo chuj może to jednak przeżyła?
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 08-12-2020 o 18:07.
Rot jest offline