Ciosy spadały na ciało zandalusa, który wyglądał jak stojący strzęp mięsa, uśmiechnął się w pewnym momencie, ukazują strzaskane przez Umorliego uzębienie.
-
To było pobudzające – rzekł i nagle pierś Zandalusa przebiło ostrze noża. Rozpruło jego ciało i wyszła zeń istota owinięta w szmaty, pozbawione warg monstrum. Istotę znaliście z koszmarów.
-
Zaczynamy zabawę na serio – odpowiedziała dwugłosem, jak słyszeliście i straszliwym ostrzem siekła Imrę zadają jej ranę.
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija