Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2020, 21:29   #925
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Grunennberg skrzywił się w duchu na słowa Brocka, który nie rozumiał, że Dowódca Obrony chce zrobić dla ratowania pozycji Brocka. Nie znał kodeksu czy tam jakiś ich przepisów i nie spodziewał się jakiegoś głosowania.

Gustaw poczekał aż wszyscy się zbiorą i zaskoczeniem dla niego było jak sprawnie poszło. Liczyła się dla Gustawa każda chwila zwłoki by Imperialni zdążyli dotrzeć do nich a tu wszystko na opak.
- Dziękuję za zebranie się.- Zwrócił się do zebranych i do dowódców.
- Chcę powiedzieć, że do czasu nadejścia sił Imperialnych proszę o zajęcie miejsc na posterunkach. Nowych członków także to dotyczy gdyż obrona musi wyglądać jak należy.- Zwrócił się do żołnierzy, sierżantów itd.
- A z Panami- Zwrócił się do Harkima i Otto.
- Chciałbym także porozmawiać jak należy o tematyce obecnej sytuacji na posterunku i innych sprawach.- zwrócił się do dowódców wskazując namiot po czym omiótł sytuację swoim wzrokiem chcąc wyczuć na ile sobie może pozwolić.
Gustaw zamierzał wybielić Broka przed Imperialnymi a sytuacja ze zmianą dowództwa była bardzo problematyczna i chciał to rozegrać pokojowo. Gustaw wiedział, że jeśli Wernycki przejmie dowodzenie Ostatni uznani zostaną za zdrajców a cała kompania Brocka ta stara i nowa będzie traktowana jak wróg. Ta sprawa musi być załatwiona z Brockiem i Wernyckim i ustalenie jak widzą tą sytuację.

Otto zapytał po co była ta szopka ze zbiórką, skoro i tak kończy się na rozmowie bez zbędnych uszu, tak jak dopiero co proponował. Brock nadal był wkurzony za próbę zrobienia z jego Kompanii oddziału Armii Wissenlandu. Co do oceny sytuacji - panowała jednomyślność. Wernicky zgadzał się z von Grunnenbergiem w całej rozciągłości - jeśli przejmie dowodzenie, Ostatni uznani zostaną za zdrajców, a cała kompania Brocka ta stara i nowa będzie traktowana jak wróg. Zapytał, co Gustaw w związku z tym proponuje.
Gustaw westchnął i usiadł na jednym z krzeseł.
- Według umowy tylna straż ma nie otrzymać kary. Jednak jeśli Imperium nadciągnie wiedzą Panowie jak na Was będą patrzeć. Ludziom może się upiecze, ale co wyższym oficerom może się nie poszczęścić.- Baron miał smętną minę i widać, że go to kłopocze.
- Także obiecałem sobie, że Panu Brokowi postaram się oczyścić imię bo wiem, że również jest honorowy i uczciwy.- Uśmiechnął się delikatnie do Harkima.
- Żałuję jednak, że w umowie jeńcy wojenni tak ogólnikowo zostali opisani i teraz nie ma ich z nami bo by dobrze świadczyło o nas. Jednak z drugiej strony jak któryś jest z tych bardziej pyskatych to może i lepiej, że ich tu nie ma.- Gustaw wstał i sięgnął po dzban z winem i kielichy i odwracając się do dwójki pozostałych czy im podać.
- Zastanawiałem się jak tu zrealizować te oczekiwania i stwierdziłem, że to ja muszę być dowódcą cały czas. Teraz problem, że co do ludzi i Pana Brocka jest wytłumaczenie i słuszna sprawa przemawia po jego stronie, ale co do Pana?- Zastanowił się dowódca obrony.
- Może te goblinoidy z którymi i wy i khazadzi walczyliście? To zagrożenie dla Imperium. Dla naszej trójki ważne jest bezpieczeństwo Imperium bo bez niego nikt z nas nie zarobi. Ale to dla nas. Rajd grabieżczy to i sąsiedzi w prowincjach sobie robią nawzajem, ale jak staje u bram większy i wspólny wróg to jednoczy się siły. Więc to jest mój pomysł co do roli na przyszłość najemnej kompanii. Jak wiemy szybko się okaże, że goblinoidy zdziesiątkowane i każdy będzie wolny. No chyba, że jakieś problemy nowe wynikną. A Panowie mają jakieś pomysły? Zwrócił się wreszcie do zebranych.
- Co do szopki ze zbiórką to już teraz chciałem dać do zrozumienia żołnierzom, że mają współpracować a nie patrzeć na siebie jak na wrogów. Skoro Pan Panie Wernycki uważasz mnie za wiarołomcę to Pańscy ludzie także a teraz skoro nawet Pan zgodził się z moim zdaniem może ostudzić niepotrzebne zapędy wojowników.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 17-12-2020 o 21:43.
Hakon jest offline