Cytat:
Napisał Hakon A tak przy okazji czuję się jak Roch Kowalski podczas rozmowy z Zagłobą. Do tego cały czas chyba tak jest tylko Zagłoba się zmienia :-/ |
W takim razie MG nawalił, że Twoja postać, wymaksowana pod względem Ogłady nie daje Tobie poczucia bycia Zagłobą. Choć miałeś niezłe momenty i kilka numerów nieźle się udało. Najgorzej było wtedy, kiedy sam sobie pod nogi kłody rzucałeś bo np nie pamiętałeś co i komu naobiecywałeś.
Co do reszty - mam wrażenie, że cały czas wybiegasz bardzo daleko w przyszłość, a sprawa wygląda tak, że Wernicky chciałby jak najszybciej ruszyć dalej (nie może póki jest pod dowództwem Brocka), a Brock nie chce stracić kompanii (i przejście pod komendę Wernickiego i dołączenie do Armii Wissenlandu tym się skończą). Jedynym, który może to rozwiązać jest Gustaw, oni mają umowami ręce związane. A że khazadzi patrzą, to nikt ryzykował nie będzie.
Cytat:
Napisał druidh Zakładając że ostatni są na prawdę w dość trudnym położeniu i wiele zależy od rozmowy barona z dwójką dowódców to jest możliwy jest metagaming, czy trzymamy kciuki za Gustawa? Bo sytuacja jest w sumie dość ciekawa. |
Nie jestem fanem metagamingu, zresztą wszyscy Ostatni poza Gustawem zawczasu uciekli na obrzeża i zwalili wszystko na niego, więc dziwnym by było gdyby nagle zaczęli podpowiadać. Zresztą, tylko Roz słyszy rozmowę dowódców, w sumie jako jedyna więc może się w nią włączyć. Ale wchodząc do namiotu, a nie nadając telepatycznie do Gustawa
Co do trudnego położenia - pokonaliście demona (fakt że był dużo słabszy niż byłby, gdyby znalazł go ktoś inny niż ona), zaprzyjaźniliście się z kilkoma ważnymi osobami (a nawet plemieniem goblinów, ale to bardziej Detlef i Galeb
), przekonaliście Brocka żeby do Was dołączył, uniknęliście masakry (bo tak by się pewnie skończyła bitwa w tym miejscu Przełęczy), odzyskaliście sporą część łupów, a i część z tej części zdobyliście na własność... Owszem, Gustaw się jeszcze musi postarać, żeby ich wszystkich nie powieszono za zdradę... ale sytuacja nie jest tak zła jak mogła być.