Ja uważam, że jesteś jednym z najlepszych MG jakich znam. Dla mnie Warhammer to typ gry gdzie wykonuje się zadanie a i tak wychodzi, że kiszka. Ty to idealnie wprowadzasz. To moja wina bo mętlik w głowie i efekty poczynań kiepsko wychodzą. Poza tym już 4 lata gramy! Czyli musi być fajnie skoro chętni nadal są.
Co do gry. Jak to się stało i na jakich zasadach Brock dogadał się z Guciem? Wtedy miałem rok przerwy i nie byłem przy tym. Sam zauważyłeś, że nie pamiętam często co obiecałem komuś... Więc wolę się dowiedzieć i przeanalizować.
Inny pomysł mi przyszedł wczoraj do głowy:
Gucio może w imieniu ojca zatrudnić Kompanię najemną. Gucio jest Reiklandczykiem i pod innego elektora jego ojciec podlega. Problem jedyny jaki widzę to, że na przełęcz przybędzie dowódca Imperialny a nie Wissenlandzki. Bo zastanawiam się nad akcją jak z Kmicicem. Nagrabił a Radziwiłł go pod skrzydła wziął. |