Przypominać zawsze można.
W każdym razie Kadetki nie zamierzam w to wciągać do czasu przybycia Imperialnych i użyć jej w ostateczności. Chociaż jak tylko ja zostałem i nie wiem gdzie poszliście z nią. Więc ten atut straciłem.
Jak się będzie ktoś pytał o Was to przecież na zwiad wysłałem bo gobliny się kręciły w okolicy. Więc o dezercje jeszcze nie oskarżą Was.
Loe była takim klejnotem w drużynie i lubiłem czytać o niej. Szkoda, że już po niej