Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2020, 13:25   #38
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wyprawa na szczyt najbliższej góry z pewnością nie była wyprawą wymagającą umiejętności wspinaczkowych. Nie trzeba było lin, haków ani czekanów - wystarczały nogi i własne chęci.

No i, w sumie, opłaciło się.
Tak przynajmniej mogło się wydawać, bowiem widoczny na horyzoncie obiekt wydawał się być dziełem rąk ludzkich. Albo przynajmniej istot inteligentnych.

- No to przynajmniej wiemy - powiedział Karl - w którą stronę iść. Jeśli to nie będzie poszukiwany przez nas Bastion, to wracamy.
- Teraz też wracamy. Do swoich
- zażartował. - Pora przekazać radosne informacje.

* * *


- Powinniśmy ruszyć lewą odnogą - powiedział, po powrocie do strażnicy. - Wygląda na to, że jest tam jakaś budowla. Uważam, że jeśli zostawimy tu wozy, to dotrzemy tam w ciągu pięciu dni. Zwierzęta poniosą część ładunku, więc musielibyśmy się zastanowić, co zabieramy z sobą, a co zostawiamy.
- Jeżeli zabierzemy wozy, to podróż się przedłuży
- dodał, spoglądając na Anthona, który przecież mógł mieć inne zdanie na temat tego, jak powinna wyglądać dalsza wędrówka.
 
Kerm jest offline