Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2020, 17:47   #14
Orgi_M
 
Orgi_M's Avatar
 
Reputacja: 1 Orgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwu
Gdy Lexa rozglądając się wypowiada te słowa, Ralf już ze świeżo nabytym metodą kupna tasakiem zdążył zeskoczyć z wozu i analitycznym swym umysłem przeanalizować sytuację. Po pierwsze miejsce idealne na zasadzkę, ale do tego znacznie lepiej nadaje się zwalony pień, niż karoca, jest tańszy, ogólnodostępny i ma długą historię wykorzystywania go w formie zasadzki. Jadnakowoż skoro trakt objeżdża kupę drzew, to właśnie w nią pakuje się Ralf, w celu sprawdzenia czy osoby odpowiedzialne za zwieszenie głowy stangreta nie znajdują się nadal w zasadzce.
Właśnie normalnym trybem postępowania Stangretów w sytuacji gdy "karoca poszła bokiem" sa działania zmierzające do unormowania sytuacji. Wykluczywszy drogę dedukcji sen stangreta jako nad wyraz mało prawdopodobny skupiam się na tezie, iż został zamordowany. W takim wypadku zakładam, iż Primo z jego strony nic mi nie grozi Tertio grozi mi ze strony tych co go zamordowali, ale nie znaleźli dość czasu by uprowadzić cenne konie.
Staram się być na tyle ostrożny na ile potrafię, by nie zatrzeć śladów. Karoce zgodnie z tym co opowiadał mi ojciec, zwykle przewożą ludzi zatem pierwsza osoba którą ew. zobaczę, złapię przydybam zostanie przeze mnie oceniana pod kątem tego, czy nie jest przypadkiem zbiegłym pasażerem karocy. Zatem wchodzę w tryb "nie jebnij nikomu, puki się nie przekonasz, że to wróg". Bardzo nie lubię tego trybu, bo zmusza mnie do dodatkowego knucia.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Skupiam się na kępie drzew, jestem bardziej aktywny niż ostrożny, bowiem wydaje mi się, że ew. złoczyńcy mogą być w stanie zaskoczenia, a w takim przypadku dobrze jest cisnąć. Podświadomie staram się zapewnić bezpieczeństwo towarzyszom.
W przypadku trafienia na kogoś kogo identyfikuję jako pasażer karocy, będę się starał taka osobę uspokoić, jeślinatomaist trafię na kogoś podejżanego będe się strał go obezwładnić. Płaz tasaka albo (nie daj Sigmarze) moja pięść powinnny wystarczyć.
 

Ostatnio edytowane przez Orgi_M : 22-12-2020 o 18:34.
Orgi_M jest offline