Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-12-2020, 14:39   #736
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Pogromcy Zandalusa
Drużyna zeszła na dół, do obozu wyznawców Zandalusa, który był bliżej. Trzy czwarte bywaltów spała twardym, ale raczej zdrowym snem. Pozostali, ci co szczerze służyli Zandalusowi, leżeli na ziem, a z ich nosa i uszu płynęła krew. Wpatrywali się pustymi oczyma w przestrzeń. Widzieli też szczuraka Mambiego, który stał przed jakimś staruszkiem, siedzącym na ziemi, chowając za plecami nóż i widelec.
- Czy temu pokracznemu stworowi pozwalacie na konsumpcje istot vitalistyczny gdy te żyją? – zapytał Ghoul.
Baron.
Ostatnie co pamiętał, to jak walczył z gremlinami we Wiatraku. Pamiętał Lucy, Rekotkę, Wasyla… A teraz jednak się obudził. Był w szpitalnej piżamie, w pomieszczeniu przesyconym smrodem, w którym na ziemi leżeli brudni ludzie w piżmach, którzy chrapali. Na środku ciemnego pomieszczenia, które wyglądało jak zdewastowana szpitalna sala, na którego środku zbudowano namiot. Jakieś stworzenie wpatrywało się weń. Na pierwszy rzut oka wyglądało jak szczuroczłek, ale było bardziej pokraczne o ludzkiej pomarszczonej twarzy. Kątem oka zobaczył krasnoluda paladyna w służbie Iomadae, człowieka wyglądającego jak wędrowny czarownik, osobnika w kapeluszu o twarzy obwiązanej chustą, aasimara w szatach kapłana Nethys, półelfią wojowniczkę roztaczającą wokół siebie arystokratyczną aurę i jednorękiego ghoula.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline