Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2007, 22:25   #124
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Gdy Vedin wyszedl ze sklepu, na dworze bylo bardzo tloczno. Chcial jak najszybciej udac sie do pokoju, aby wyleczyc noge. Bol byl coraz bardziej nie do zniesienia. Gdy szedl zatloczona ulica, wszyscy przechodnie patrzyli na niego i robili przy tym dziwne miny. *No i na co sie gapicie*- myslal Vedin przez cala droge powrotna. Gdy wszedl do budynku w ktorym chwilowo mieszkal, na korytarzu znowu spotkal Walhira. Nie patrzac na niego i nie odzywajac sie Vedin wszedl do swojego pokoju i zamknal dzwi. Usiadl przy stoliku i wymieszal skladniki receptury. Wypil, w powstaly sposob, eliksir i natychmiast poczul ulge. *Ciekawe co ten glupi krasnolud robil na korytarzu?Aaa i tak co mi do tego. Moze zaraz wroci Gobrin to wszystkiego sie dowiem*- pomyslal Vedin kladac sie na lozko i czekajac az eliskir zadziala.
 
Morfik jest offline