Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2020, 11:13   #174
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Diaboł musiał trafić krzywo ulepioną kulką w nie ten symbol co trzeba, bo sala nagle wybuchła. Kamienie latały po całej komnacie, kilka z nich minęło o włos Hellborna.

- Wielką ci moc mają gile moje – szepnął i westchnął, gdy już się uspokoiło. Obciągnął w dół poły surduta, otrzepał pył z ramion i sięgnął po nieduży, cylindryczny pojemnik. Rozłożył go na dwie części, wyciągnął dość wąskie cygaro i odpalił je od płomyczka na końcu kciuka. Zaciągnął się głęboko aromatycznym dymem, po czym powoli wypuścił go z płuc. Wyszedł zza filara z uniesionymi w górę rękami, obracając tylko lekko dłońmi i wskazując różne osoby szponiastym palcem.

- To ten, przedstawiam, ekipa ratunkowa, wysłana do uwolnienia szacownego maga Maksymiliana. Będę wdzięczny za pozostawienie mnie w stanie nienaruszonym.

Złapał kilka spojrzeń.

- A tak, pozostałych również. Powiedziałbym, że powóz czeka przed drzwiami, no ale niestety nie czeka. Szacowne grono magów z pewnością jednak wykoncypuje jakiś sprawny sposób na dostanie się do stolicy. Portal może, dawnośmy się nie teleportowali nigdzie?
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline