Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2007, 23:05   #126
John5
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Thalion spojrzał na pergamin i na glejt nawet nie brał go do ręki, ten znak rozpoznałby wszędzie.
*Cholera by cię wzięła nie mogłeś nam tego pokazać od razu, tylko bawiłeś się z nami w jakieś szopki?* pomyślał, jednak mimo wzburzenia starał sie mieć spokojny wyraz twarzy.

-Nie można było tak od razu? Pokazałbyś to i nie byłoby problemu, a tak tylko czas traciliśmy. Mniejsza z tym, nie ważne, ważne jest to, że mówiłeś prawdę Wiem, że byłem podejrzliwy, jestem tego świadom, ale sam przyznaj, że sytuacja była podejrzana. W każdym razie przepraszam za tamto, jeśli cię uraziłem moim zachowaniem i mam nadzieję, że nie będziesz żywić do mnie urazy-

Ostatnie słowa Thalion wypowiedział z trudem jakby zmuszając się do tego. Nie zwykł był przepraszać za to co wcześniej powiedział, ale w takiej sytuacji musiał przyznać, że był zbyt napastliwy w stosunku do człowieka i że się mylił. Zaraz jednak wstał, otworzył drzwi i powiedział do czekającego tam na nich Walhira

-Już wszystko się wyjaśniło, okazało się, że Kane posiada pismo z pieczęcią Tyrande, więc to co mówił było prawdą. Tak więc to on a nie David jest naszym prawdziwym towarzyszem podróży. Jeśli chcesz, zobacz sam.- po czym odsunął się na bok by przepuścić krasnoluda, jeśli ten zechciałby wejść.
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej

Ostatnio edytowane przez John5 : 23-08-2007 o 23:08.
John5 jest offline