Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2020, 18:28   #407
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Klasztor w Lucatore, przedpołudnie 2 lipca 2595

Żelazna Emisariuszka, czcigodna wdowa i spadkobierczyni dziedzictwa Neognostyka, spoglądała na gości z wysokości prostego drewnianego tronu, pozbawionego dekoracji i zapewne okropnie niewygodnego. W pozbawionym okien pomieszczeniu panował nieprzyjemnie chłodny półmrok, rozjaśniany migotliwym blaskiem licznych świeczników. Spalane w kadzielnicach zioła wypełniały powietrze egzotyczną mieszanką zapachów, unoszące się nad nimi strużki dymu przypominały Abdelowi wijące się w miłośnym uścisku węże.

Zmierzający ku tronowi dystyngowanym krokiem dziedzic jął przyglądać się uważnie pani klasztoru, próbując dla odmiany wyobrazić sobie w miłosnym uścisku ją samą. Pierworodny Sanguine stawiał przed swymi faworytami bardzo wysokie wymagania, ale zmęczony przeciągającymi się wyrzeczeniami i trudami podróży, uznał w myślach, że nie miałby serca wyrzucić z łożnicy błagającej o zaspokojenie jego żądz anabaptystki. Zasiadająca na tronie kobieta okazała się nie tylko niestara, ale też na pewien plebejski sposób pociągająca, przede wszystkim dzięki swej hardej i wyniosłej minie. Abdel miał wielką wprawę w przywoływaniu do porządku złośnic, a zaprawiona w rozlewie krwi wojowniczka wydawała mu się godnym zastanowienia wyzwaniem.

- Witajcie w siedzibie świętej pamięci Altaira Benesato – powiedziała Neva nie siląc się bynajmniej na powstanie z miejsca. Dwaj stojący po jej bokach uzbrojeni anabaptyści nawet nie drgnęli, przywodząc na myśl rzeźby z czarnego kamienia – Doktorze Ferro, mam nadzieję, że podróż minęła spokojnie. Ogromnie żałuję, że ostrze mordercy uniemożliwiło ci spotkanie z moim małżonkiem.

- Posłowie Franki, witajcie w moich progach – wzrok wdowy przesunął się na oblicza cudzoziemców – Jak mniemam, przybyliście złożyć kondolencje. Jestem za nie wdzięczna.
 
Ketharian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem