- Oczywiście, stań po drugiej stronie i na trzy. - Odpowiedziała wojowniczka do czarodzieja i razem udało się im przesunąć posąg. A potem wszystko się ruszyło. Odkryli kolejne pomieszczenie a potem kolejne. Studnia w kolejnej komnacie sprawiła że Lauga uśmiechnęłą sie . Dawno nie widziała tak przepięknej komnaty. Nawet podeszła do wody i zadumała się kiedy refleksy odbijające się od wody oświetliły ją. No ale nie przyszła tutaj podziwiać efekt końcowy elfickiej architektury w stanie końcowym. - “Quarion Melarue”... hej to poprzedni właściciel miecza! - Powiedziała kiedy zdała sobie sprawę kogo przedstawia jeden z portretów. I chyba to połączenie było dla niej wystarczająco interesujące że nie zwróciła uwagi na coś co znaleźli Ash i Ryshard. - Ciekawe co jeszcze znajdziemy…oczywiście poza tymi notatkami.- Powiedziała podekscytowana i zaczęła przeszukiwać oba pomieszczenia. Lauga w pewnym momencie zatrzymała się w tym co robiła. - … moment! Malarue?! - Powiedziała jakby właśnie połączyła jakieś fakty o których wcześniej nie pomyślała. - Ryshard pamiętasz jak to szło w tym dziwnym liście potwora spod ruiny? Że dziecię krwi tego Malarue trzeba dostarczyć do siedziby Rockseekerów, i jakaś kobieta się nim zajmie?! I mówił, ten list mówił że ta osoba nazywa się Gwinforth ta co niby miała kogoś z tej rodziny zabrać. - Lauga powiedziała na głos i popatrzyła na krasnoluda i półelfa.
Ostatnio edytowane przez Obca : 04-01-2021 o 16:24.
|