Cytat:
Napisał John5 -Nie można było tak od razu? Pokazałbyś to i nie byłoby problemu, a tak tylko czas traciliśmy. Mniejsza z tym, nie ważne, ważne jest to, że mówiłeś prawdę Wiem, że byłem podejrzliwy, jestem tego świadom, ale sam przyznaj, że sytuacja była podejrzana. W każdym razie przepraszam za tamto, jeśli cię uraziłem moim zachowaniem i mam nadzieję, że nie będziesz żywić do mnie urazy |
-
Wogóle nie powinienem był pokazywać wam tego glejtu, bo nie jesteście upoważnieni do jego oglądania. - odrzekł Kane, chowając glejt -
Jednak za długo by to wszystko trwało. Ale nie żywię urazy drogi przyjacielu. - zmrużył oczy i uśmiechnął się nieznacznie -
Przeprosiny przyjęte.
Po czym wyszedł na korytarz za pozostałą trójką i powiedział, nie przejmując się odgłosami:
-
Czy ktoś z was drodzy towarzysze mógłby mi pokrótce przybliżyć, co przekazała wam Tyrande?
[ po wysłuchaniu odpowiedzi, przeprasza towarzyszy i wychodzi do miasta, szukając stoiska z nięzbędnymi dla łotrzyka narzędziami ]