Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2021, 17:36   #353
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
To, czego nauczył się (i zademonstrował) Mihael było nie tylko efektowne, ale i bardzo przydatne. Na przykład dla celów zwiadowczych. Byle tylko nie utknął w jakiejś ścianie...

* * *


Wystarczył jeden zadany przez Draugdina cios, by przesycony złem twór pożegnał się ze swym niewolniczym życiem.
Jakie cele przyświecały Nazhenie, że wyhodowała sobie mandragorę? Trudno było odpowiedzieć na to pytanie, ale z pewnością nie było to nic dobrego. Lepiej więc było pokrzyżować jej plany, bo to, co do tej pory wiedźma zdziałała, w najmniejszym nawet stopniu Traivyrowi się nie spodobało.

* * *

Mihael na szczęście nigdzie nie utknął, a złożona przez niego relacja dała jakie takie pojęcie o tym, z czym i z kim trzeba będzie się zmierzyć na wyższych piętrach. Na razie jednak trzeba było do końca zwiedzić całe piętro.
No i okazało się, że w bibliotece prócz książek czeka niezbyt przyjemna niespodzianka. Siedząca tam kobieta nie wyglądała na miłośniczkę książek, a raczej na miłośniczkę długiego miecza.

Traivyr, nie wahając się, rzucił na wojowniczkę zaklęcie, które pokryło tamtą złotym pyłem.
Miał nadzieję, że przy okazji czar oślepi przeciwniczkę choćby na parę chwil.
 
Kerm jest offline