Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2021, 12:53   #939
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
W sumie Galeba bardzo zastanawiało czy gdyby Gustav regularnie słał raporty do sztabu albo kilka dni posłał Galeba by ten odnalazł szpicę armii i przekazał wieści co na Przełęczy to czy wysłano by jakieś wsparcie.
Pewnie dwie drużyny zawodowych zwiadowców ostrzeliwujące Granicznych ze stoku mogłyby ostro namieszać w stosunku sił między walczącymi stronami.

Pytanie Wernicky'ego zastało Galeba gdy ten wracał od Berta. Galeb pozostał jednak z boku. Patrzył na Grunnenberga i na Wernicky'ego.

Tak jak się rzekło - umowa gwarantowała tylnej straży że nie dosięgnie ich przemoc ze strony armii Wissenlandu. Gustav jeżeli nie wybrnie z tego to nie dosyć że Wernicky odzyska wszystkie wozy (o ile będzie miał czas je oporządzić) to jeszcze punkt o wstąpieniu do kompanii Brocka też będzie nieważny.

Pytaniem było czy Wernicky wiedział że ten punkt będzie nie do dotrzymania? Gdyby nastąpił atak armii, a on miałby kompanię Brocka w garści mógłby w tym momencie unieważnić umowę, postawić kogo by chciał na drodze Wissenlandczykom, a potem się wycofać.
Jak już wcześniej przeleciało przez głowę Galeba - Wernicky był przygotowany na różne scenariusze.
 
Stalowy jest offline