Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-01-2021, 23:21   #7
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Zablokowany korytarz raczej nie wzbudził w Malvolii optymizmu. Trzeba było iść na około, a skoro zmierzch rozlał gęsty atrament i źródłem światła pozostawała zaledwie pojedyncza latarka, to każdy cień potencjalnie mógł być uzbrojony w pazur i zęby zainfekowanego mordercy. Ślady krwi i porozrzucane łuski tym bardziej wskazywały na namacalność niebezpieczeństwa. Wkrótce razem z towarzyszkami dotarła do zastygłego w pozycji siedzącej ciała funkcjonariusza RPD. Val widocznie postanowiła upewnić się, czy mężczyzna nie śpi bądź nie uległ reanimacji, ponieważ podeszła do niego i uniosła mu głowę. Adesso z trudem powstrzymała odruch wymiotny, widząc zmasakrowaną twarz i szyję policjanta. Poleciła tylko blondynie, by sprawdziła, czy nie ma on jakiegoś klucza albo amunicji, po czym szybko obróciła głowę, by nie patrzeć dalej na to makabryczne widowisko. Mniej więcej w tym samym momencie usłyszała coś jakby odgłos kapania wody o posadzkę. I powiedziałaby po prostu, że gdzieś tam cieknie instalacja, gdyby nie to, że dźwięk nabierał siły z każdą sekundą. Już wkrótce stał się on niemal namacalny i wydawał dobiegać wprost znad jej głowy. Wtedy inżynierka skierowała promień latarki na sufit, by sprawdzić jego źródło i aż zaniemówiła. W okamgnieniu jej opalona skóra przybrała barwę popielatoszarą, serce zabiło niczym dzwon, a cisnący się na usta krzyk powstrzymało jedynie instynktowne ugryzienie się w język. Europejka z przezorności natychmiast zgasiła latarkę, jednak bioorganiczna broń w ogóle na to nie zareagowała. Tak samo jak jej ataku nie wywołało pierwsze w kolejności skierowanie nań świetlistego strumienia. Czyżby była ślepa? Jej dotychczasowe zachowanie i badawcze wysunięcie paskudnego jęzora wydawało się to potwierdzać. Jeśli tak, to zwinna brunetka z łatwością mogła ją wymanewrować. Nie wiadomo jak dalece ów eksperyment był odporny na ostrzał, z pewnością jednak mógł urządzić je tak samo jak pobliskiego glinę. A to sprawiało, że o ile Nicoletta nie zostałaby do tego zmuszona, to wolała nie próbować swojego szczęścia w starciu z potworem. Zamiast tego pokazała towarzyszkom gestem, by zachowały milczenie. Potem ruszyła cichym krokiem w kierunku pobliskiego wejścia do archiwów. Z nadzieją wymalowaną na twarzy nacisnęła klamkę, najdelikatniej jak tylko potrafiła, zakładała bowiem że mutant kompensuje sobie brak wizji słuchem. Drzwi jednak, ku jej zawodowi, nie ustąpiły. W takim wypadku zachęcając pozostałe kobiety gestem, zaczęła się skradać dalej korytarzem. Byle oddalić się od źródła niebezpieczeństwa, w postaci szkaradnej istoty.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 03-10-2021 o 18:23.
Alex Tyler jest offline