Daichi
Na dźwięk „Noc na posterunku” oczy dzieci się zaświeciły.
- Wyjemy wszystkie smakołyki wujka Wana – zawołała Fuyumi
- A wujek Akita opowie nam o swoich dziewczynach – zawołał Rin
Kohaku westchnęła.
- Okulary będą za tydzień, Rin mi poczyta, prawda? Aiko
Marko zmieszał się.
- Dziś jestem na akcji z Daichim. To chodzi o to porwane dziecko. Nie mogę go zawieść – wyszedł zmartwiony.
Enkh skrzyżowała ramiona na piersi i parsknęła z pogardą, a hideki oklapł.
- Żegnaj Marko junior. Żegnaj Arnaki – rzekł.
- O kim ty mówisz? - zapytała zdezorientowana Enkh
- Dzieci Aiko i tego miłego policjanta – odparł Brat Aiko Migmar
Ikki uścisnęła dłoń Migmara.
- Jesteś słodki Migmarze. Naprawdę, mój beat cię nie doceniał. Masz prawdziwie grom8wą dużę – i nagle objęła go ręką za szyję i pocałowała Daleko
W pewnym domu zimno uśmiechnięta Hitomi odebrała telefon.
- Tak, kochany, przyprowadzi ją. Będzie na miejscu
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |