- Tak, musimy - Aiko wyszeptała. Położyła kobiecie rękę na ramieniu, by dodać jej otuchy - podejrzewała, że musiało jej być ciężko - Słuchaj - kontynuowała - myślę, że najlepiej będzie, jak wejdziemy cicho i rozejrzymy się w środku, nie robiąc dużo hałasu i starając się zachować dyskrecję. Zgadzasz się ze mną? - spytała - Nie wiem, gdzie jest doktor Szept, tylko tyle, że w środku. Mogą z nią być inne duchy, które należy uwolnić, i możliwe, że jakaś straż. Gdybyśmy miały tylko okiełznać strażników, mogłabym utkać wodę i zrobić z nimi porządek, ale w tej sytuacji jesteśmy w niekorzystnym położeniu... - jej głos zdradzał podenerwowanie - Chcesz omówić strategię? |