Major długo się zastanawiał nad słowami lekarza szedł automatycznie za grupą, nie zwracając za bardzo, uwagi na to co się dzieje - No, dobrze Panie doktorze ale czemu Pan zakłada że jest to przypadek tego... Szoku post czarowego ? Czemu, miałbym wspomnienia zmarłego Majora DuPanenza?! Coś, sądzę że próbuje mi pan mieszać w głowie na zlecenie wrogów mojego rodu! Co o tym myślicie, Panie Profesorze? - Spytał jednorękiego guhola. - Trzeba wyjść na zewnątrz bo tam są moje rzeczy! Zapewne pierścień rodowy który potwierdzi moją tożsamość! Część pewnie, rozkradły Rekotka, Lucyferia Orzeszek oraz Czesia córka Olega ale i tak trzeba, sprawdzić ten trop nie ma co się zastanawiać! - Rzekł do towarzystwa, starając się ich popędzić i ukryć własną niepewność. - Dzień Dobry, młoda Damo co tam piszecie ?- Spytał uśmiechając się ciepło do dziewczęcia jakby była małym kociakiem który chce się z nim pobawić.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 15-01-2021 o 16:13.
|