- Kły mają spore patrole na wzgórzach. A co gorsza, także patrole w powietrzu - krasnolud podzielił się wieściami od ptactwa - Musimy bardziej uważać, bo takiego zwiadowcy nie złapiemy - Jestem za pochowaniem ciał. Ale uwaga, Kły mogły zostawić tu jakieś pułapki na uciekinierów - druid sam łyknął swoją alchemiczną nalewkę, a zaraz potem zaczął rozlewać pachnące laskowcem piwo by wyostrzyć zmysły towarzyszy.
Z Lawiną u boku i sejmitarem w dłoni, Hans jako jeden z pierwszych ostrożnie wszedł między domostwa - wszak nie wiedział jakiego rodzaju pułapkę mogły zostawić hobgobliny. Po kilku chwilach zmienił zdanie, i zamiast iść samemu przodem ściągnał do pomoc gigantycznego tura, który pojawił się na kilkanaście kroków przed nimi i zaczął rozglądać się po osadzie "małymi" oczkami spod bujnej grzywy.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 15-01-2021 o 22:29.
|