Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-01-2021, 11:54   #51
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Mikel w milczeniu przysłuchiwał się rozmowie. Każde z nich przeżyło swoją własną tragedię. Mężczyzna nie był na miejscu, w czasie ataku na jego rodzinne strony, ale później miał aż nadto okazji, żeby doświadczyć okropieństwa inwazji. Nie minęło wiele czasu od śmierci siostry i mimo, że udało się ją przywrócić do życia, to nadal wspomnienia były świeże. Bardzo chciał się od nich uwolnić, najbardziej wtedy. kiedy widok rozszarpanego ciała Laury nbawiedzał go w sennych koszmarach. Rozważał pomysł, żeby porozmawiać o tym z Jacem, ale nie miał śmiałości. Ciągle liczył na to, że sny same odejdą, ale z każdym dniem wątpił coraz bardziej.

Wojownik dostrzegał też i podzielał irytację Rufusa. Trzeba było zacząć znowu coś robić. Wyglądało na to, że siły Kłów są jeszcze większe, niż im się na początku zdawało i rzeczywiście mogą potrzebować sojuszników.

-Armia też zimą nie powinna być zbyt mobilna. Pocieszam się myślą, że śnieg spowolnił nie tylko nasze działania, ale też naszych wrogów. - uśmiechnął się do półorka - Zgadzam się, że coś powinniśmy zacząć robić. Chętnie sam dołączę do zwiadu. Nie jestem w tym tak dobry, jak Emi, ale powinienem sobie poradzić. *
 
shewa92 jest offline  
Stary 10-01-2021, 16:26   #52
 
TomBurgle's Avatar
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
- No to świetnie - krasnolud ucieszył się że nie będzie podróżował sam - Jak coś znajdziemy, to poproszę jakieś drobne zwierzę o przeniesienie wiadomości do fortu, albo sam po was polecę. Chyba że jednak ruszycie z nami? - zwrócił się do Laury i Jace'a.

- Czy macie jakiś przedmiot od kogoś kto został w osadzie? - kolejne pytanie było skierowane zarówno do Jartha jak i do krasnoludów-uciekinierów - Być może będę w stanie podejrzeć co się u nich dzieje, albo łatwiej ich znaleźć jeżeli się ukryli. - Odpowiedź była nadzwyczaj hojna - otrzymał tuzin przedmiotów, w tym nóż krasnoludzkiego szwagra, pasek po kumplu czy czyjeś buty złapane w trakcie ucieczki. Zgodnie z krasnoludzkim powiedzeniem że jak ktoś dostał tak że wypadł z butów to po nim, Hans wybrał cztery osoby które miał nadzieję namierzyć: szwagra Dolgana od wspomnianego noża, młodą zielarkę z Redburrow której torba na zioła podróżowała razem z grupą Jartha, myśliwego który na szybko zaopatrzył swoją rodzinę w swoje narzędzia zanim wrócił osłaniać odwrót i kapłana, który chętnie obdarzał wszystkich drewnianymi symbolami Desny.
Solba, która po prośbie druida odsunęła się od innych, nagle podeszła bliżej.
- Będziesz mógł sprawdzić, czy mój brat żyje? Voldan się nazywa, był na szychcie kiedy nas zaatakowali? - krasnolud potwierdziająco skinał głową, po czym zapytał o jakiś przedmiot. Niezrażony tym że takowego nie było, obiecał uważnie patrzeć za wspomnianym krasnoludem.

Druid dopytał uciekinierów o ukształtowania terenu dookoła osad, kombinujac już nad tym jak podejść do osady. Redburrow było po drodze do Szyby Radyi, więc pytał jednych i drugich, bo by może nie będzie im dane wracać z powrotem do fortu. Pytał też o możliwe kryjówki ocalałych - wszak druid czy nie druid, wiedza lokalnych mieszkańców niemal zawsze była lepsza. Licząc na znajomość lasu myśliwego którego rodzina była wśród uchodźców Jartha, Hans zaczął podglądanie przedmiotów od narzędzi myśliwego w nieodległej sadzawce.


Jeszcze tego samego dnia krasnolud był gotów do wyruszenia. On sam i Lawina pomykali pieszo z prędkością uciekającej łani, ale siły natury wsparły także pozostałych, chroniąc ich przed pogodą i łagodnie popychając jeźdźców w kierunku odległych wzgórz. Od kolejnego dnia planował rozpytywać ptaki o to co widziały w podróżach, a może nawet przekonać kilka z nich do przysługi i sprawdzenia o tym co działo się nad Szybami.

Jak dla samych podróżników, zarys planu był prosty: podchodzili pod osadę na ćwierć stajania, a dalej się zakradali. Mieli szukać śladów patroli Kłów lub grup uciekinierów, coraz bardziej zbliżając się do osady. Jeżeli osada byłaby opuszczona, przeszukanie budynków było kuszącą opcją - ale zdobywać garnizonu Kłów samotrzeć nie planowali.

Na ostatnim etapie drogi miał zamiar posłużyć się nieco swoimi druidzkimi mocami - zapytać ptaki o to co widzą w Kraśnym Dole i przygotować swoje magiczne, orzechowe piwo dla wyostrzenia zmysłów całej czeredki.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline  
Stary 11-01-2021, 12:04   #53
DeDeczki i PFy
 
Sindarin's Avatar
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
XXIII dzień miesiąca Neth (XI), Puste Wzgórza, 115 dni po ucieczce z Phaendar, 42 dni po odbiciu fortu Trevalay

Bohaterowie opuścili obozowisko w ruinach fortu Nunder z samego rana, gdy tylko słońce zaczęło nieśmiało wychylać się zza horyzontu. Przez noc wszyscy z zarażonych zdążyli już pozbyć się pasożytów, więc Laura z Hannskjaldem mogli z czystym sumieniem zostawić swoich pacjentów, by ci powoli dochodzili do siebie. Wysłana wieczorem do fortu Trevalay wiadomość doczekała się odpowiedzi przekazanej przez Sulima – Łowcy zadeklarowali, że zajmą się tą nową grupą, a bohaterów poprosili o zajęcie się zwiadem Pustych Wzgórz i kontaktem z Longshadow. Cobb był pewien, że jego ludzie z pomocą Phaendarczyków zdołają utrzymać kontrolę nad Fangwood, szczególnie jeśli Mściciele będą nękać Kły w innych miejscach.

Około południa drużyna po raz pierwszy od blisko czterech miesięcy opuściła puszczę Fangwood, wydostając się spod koron majestatycznych drzew na pustą przestrzeń. Podróż przez Puste Wzgórza była zdecydowanie szybsza i wygodniejsza niż przedzieranie się przez dzikie gęstwin. Wyczarowane przez Jace’a wierzchowce mogły w końcu rzeczywiście się rozpędzić i nie trzeba było co chwila uważać, by nie oberwać nisko rosnącą gałęzią. Z drugiej strony jednak, coraz bardziej zimowa pogoda bez ochrony drzew była tu znacznie mocniej odczuwalna – lodowaty wiatr przenikał nawet pod grube ubrania, przeszywając chłodnym powietrzem, a śnieg po jakimś czasie zbierał się na końskich grzbietach. Dzięki wskazówkom uciekinierów drużynie udało się dotrzeć do pierwszego celu ich zwiadu krótko po zachodzie słońca. Szczęśliwie niebo rozchmurzyło się, a księżyc świecił jasno, odbijając się od białego puchu i pozwalając, by nawet ci niewidzący w ciemnościach mogli co nieco dojrzeć.

Już z daleka widać było, że Redburrow jest kompletnie opustoszałe, ale gdy bohaterowie podeszli bliżej, zauważyli, jak źle to wszystko wyglądało. Jeśli którykolwiek z mieszkańców miał nadzieję na powrót do domu, zdecydowanie powinien ją porzucić. Miejsce, w którym do niedawna stała niewielka, licząca sobie tuzin domostw osada, było teraz jedynie pogorzeliskiem. Porytą ziemię znaczyły kratery po wybuchach, a tam gdzie nie dotarł śnieg, widać było plamy zaschniętej krwi. Jedynymi dowodami na to, że mieszkali tu kiedyś ludzie, były smętne resztki spalonych domostw, wciąż parujące i dymiące lekko, tworząc szarawą mgłę nad ruinami wioski. Wokół nich leżały porozrzucane bronie i ciała – zabrudzony popiołem puch zdążył je już częściowo przykryć i przy słabym oświetleniu ciężko było określić, do kogo należały. Już z odległości stu kroków, gdzie zatrzymała się drużyna, czuć było słabą woń spalenizny, a Jace poczuł delikatny nacisk paskudnej aury śmierci. Wejście tam zdecydowanie nie będzie przyjemne.

Hannskjald

Narzędzia myśliwego użyte do zaklęcia wieszczącego sprawiły, że niewielka sadzawka zabarwiła się kompletną czernią – a był to niechybny znak, że ich właściciel już nie żył. Najwyraźniej poniósł największą ofiarę, ratując swoją rodzinę przez hobgoblinami. Druidowi zaś pozostawała nadzieja, że następne próby dadzą coś więcej, chociaż wiedzę, że ktoś przeżył. Ptaki zaś, przynajmniej te, które nie odleciały na południe zimować w cieplejszym klimacie, poinformowały go o większych niż zawsze grupach humanoidów, podróżujących po wzgórzach z dużymi stworami, a także wielkich latających stworach z humanoidami na grzbiecie. Grupy były inne i większe niż zawsze, ale nie pojawiały się tak często.
 
Sindarin jest offline  
Stary 12-01-2021, 07:57   #54
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
- Przygnębiajace...nie chce nas tutaj zatrzymywać na dłużej niż to koniecznie ale może musimy rozpatrzec pochowanie ciał. Nie chcielibyśmy by zmarli zostali tutaj czymś przywiązani i zrobiela się z tego nawiedzona wioska widm. - Laura pisneła spod warst ubrań. Ubrana xieplo tylko mały niziołczy nos wystawał na zewnątrz.


- Leć - Powiedziala wypyszczając swojego chowanca. - Polataj po domach i sprawdź czy nie kryje się tam ktoś żywy.
 
Obca jest offline  
Stary 15-01-2021, 22:25   #55
 
TomBurgle's Avatar
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
- Kły mają spore patrole na wzgórzach. A co gorsza, także patrole w powietrzu - krasnolud podzielił się wieściami od ptactwa - Musimy bardziej uważać, bo takiego zwiadowcy nie złapiemy

- Jestem za pochowaniem ciał. Ale uwaga, Kły mogły zostawić tu jakieś pułapki na uciekinierów - druid sam łyknął swoją alchemiczną nalewkę, a zaraz potem zaczął rozlewać pachnące laskowcem piwo by wyostrzyć zmysły towarzyszy.

Z Lawiną u boku i sejmitarem w dłoni, Hans jako jeden z pierwszych ostrożnie wszedł między domostwa - wszak nie wiedział jakiego rodzaju pułapkę mogły zostawić hobgobliny. Po kilku chwilach zmienił zdanie, i zamiast iść samemu przodem ściągnał do pomoc gigantycznego tura, który pojawił się na kilkanaście kroków przed nimi i zaczął rozglądać się po osadzie "małymi" oczkami spod bujnej grzywy.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 15-01-2021 o 22:29.
TomBurgle jest offline  
Stary 16-01-2021, 12:29   #56
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Przyzwane przez Jace'a wierzchowce mogły rozwinąć prędkość dopiero po wyjeździe z lasu. Było zimno i mroźno, wiatr smagał ich twarze gdy w milczeniu przy akompaniamencie końskich kopyt uderzających o zmarzniętą i zaśnieżoną ziemię przemierzali równinę. Już z oddali widać było, że coś jest nie tak, ale z bliska widok był naprawdę ponury. Jace przywołał magiczny pancerz jeszcze zanim zbliżyli się do tego, co zostało z Redburrow.
- Hannskjaldzie, czy twoi towarzysze mogą pilnować nieba nad nami i ostrzec nas przed przeciwnikiem? - spytał krasnoluda, samemu ruszając na zwiady. Gdyby krasnoludzki napar nie był alkoholowy, zapewne by skorzystał, chociaż dzięki ćwiczeniom ciała i umysłu, zachował swoje zmysły na mistrzowskim poziomie.
- Rozejrzyjmy się, ale zachowajmy ostrożność. Czuję tu... uważajcie- dodał.
Niepokoiła go aura tego miejsca i na tym skupił swoją uwagę.
 
psionik jest offline  
Stary 16-01-2021, 15:07   #57
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Rufus ponuro przyglądał się kolejnemu zdewastowanemu przez Kły miejscu, tak jak Phaendar i forty Łowców. Zgrzytnął zębami i zacisnął pięść w gniewie i frustracji.

-Kolejna masakra, nawet chciałbym żeby jeszcze jakieś Kły to były, to bym ich zabił. -Rozglądał się po ruinach, jakby spodziewając się, że wyłoni się z nich jakiś przeciwnik.

- Dobry pomysł z tym pogrzebaniem zwłok Laura, pomogę ale najpierw się rozejrzę. - Odpowiedział niziołce po czym użył swojej mocy by stać się niewidzialnym i w kiepskim nastroju poszedł rozejrzeć się po zniszczonej wiosce.

 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 17-01-2021 o 01:53.
Lord Melkor jest offline  
Stary 19-01-2021, 01:14   #58
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację
Mikel nerwowo rozglądał się po okolicy. Zaczął się zastanawiać, jak wygląda teraz Pheandar. Liczył na to, że jednak lepiej niż to, co miał właśnie przed oczami. Chociaż pogirzwlisko wyglądało niezbyt obiecująco, ciągle mogli znaleźć tu jakieś ślady Kłów i być może się czegoś o nich dowiedzieć.

-Pójdę po lewej.- krótko poinformował Hanskjalfa, po czym ostrożnie ruszył równoległą trasą do tej, wybranej przez druida.

 
shewa92 jest offline  
Stary 19-01-2021, 09:16   #59
DeDeczki i PFy
 
Sindarin's Avatar
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Przyzwany przez Hannskjalda tur był ogromny, blisko dwukrotnie większy niż te, które widywano czasem w Fangwood – rozmiarami dorównywał niektórym chatom z Phaendar. Zwierz sapnął głucho, po czym zgodnie z komendą ruszył w stronę ruin Redburrow, a kawałek za nim niewidzialny Rufus i przemykający zwinnie w ciemności Mikel. Z początku nic się nie działo, ale gdy przywołaniec minął pierwsze zabudowania osady, mgła wewnątrz zaczęła gęstnieć, wylewając się z resztek budynków i kraterów, a jej kolor zaczął zmieniać się z popielno-szarego na musztardowy. Mgliste opary spowiły tura, zanim ten zdołał im uciec – zwierzę było ledwie w nich widoczne, ale jego pełen bólu ryk, a potem łomot upadającego wielkiego cielska były aż nadto słyszalne. Po nich nastąpiła cisza, przerywana tylko metalicznymi brzękami z wnętrza spowijającej ziemię Redburrow chmury. Gęsta, musztardowa mgła przelewała się pośród budynków, jakby szukając kolejnej ofiary.

Jace dopiero po chwili domyślił się, czy jest ta mordercza chmura. Księgi nazywały ją mgłą okopową, potwornym skutkiem używania zabójczej magii przeciw wrogim żołnierzom. Powstawała, gdy podczas bitew potężni magowie w nieodpowiedzialny sposób używali czarów tworzących trujące czy kwasowe mgły, a ich brak rozwagi lub etyki sprawiał, że sprowadzali okrutną, bolesną śmierć zarówno na wrogów, jak i sojuszników. Bardzo rzadko zdarzało się, że w takiej sytuacji dusze tragicznie zmarłych łączyły się z esencją zaklęcia, tworząc świadomy, złowrogi amalgamat. Jedynym celem mgły okopowej było atakowanie wszelkich żyjących istot i zadawanie im śmierci równie okrutnej jak ta, która ją zrodziła – a ci przez nią zabici powracali jako nieumarli.
 
Sindarin jest offline  
Stary 21-01-2021, 23:27   #60
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Nie zbliżajcie się do mgły - zawołał psionik, choć reszta domyśliła się już tego. - Jej dotyk rozpuszcza ciało! Wycofajmy się i... spróbujmy zaatakować to z dystansu, ale szybko się leczy! - Jace starał się streścić tyle co udało mu się przypomnieć, lub dostrzec. Badając wzorzec magiczny roztaczający się we mgle, oraz jej zachowanie był w stanie odszyfrować część zdolności. Resztę był w stanie przypomnieć sobie z ksiąg.

Przewertował w myślach swoje zaklęcia, ale nie miał nic dobrego... chociaż chwila! Mała książka zaklęć hobgoblinicy z fortu Traveley! Musiał się tylko zbliżyć. Niebezpiecznie blisko do tej mgły.
~ Chodźcie, tu! ~ rzucił wycofując się za najbliższe drzewo.

Jak wszyscy zbiorą się w odpowiednim zasięgu, Jace rzuci Haste

 

Ostatnio edytowane przez psionik : 25-01-2021 o 12:23.
psionik jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:28.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172